świętowanie walentynek jest w dzisiejszych czasach wręcz pożądane
W tym roku Walentynki przypadają w piątek, który w Kościele katolickim jest dniem pamiątki męki i śmierci Jezusa na krzyżu. Zgodnie z decyzją Konferencji Episkopatu Polski wierzący wezwani są do zachowania tego dnia wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych i praktykowania uczynków miłosierdzia. Zwolnić ich może dyspensa biskupa miejsca. Takich jednak polscy hierarchowie na 14 lutego nie wydali.
W ocenie duszpasterza młodzieży, ks. Tomasza Koprianiuka, świętowanie walentynek nie kłóci się w żaden sposób z zaleceniami Kościoła.
"Choć piątek to dzień o charakterze pokutnym, to Kościół katolicki nie zabrania tego dnia świętować. W związku z tym obchodzenie walentynek w formie spotkania w restauracji, czy randki jest nie tylko czymś dopuszczalnym, ale w dzisiejszych czasach wręcz pożądanym" - powiedział PAP ks. Koprianiuk, dyrektor Krajowego Biura Organizacyjnego ŚDM.
Powiedział, że w czasach, kiedy coraz więcej czasu spędzamy w sieci internetowej, "spotkanie twarzą w twarz ma wręcz wymiar terapeutyczny". "Świętowanie walentynek jest jakimś krokiem wyjścia z samotności, izolacji, z wirtualnej rzeczywistości i pozwala wrócić do korzeni, do tego co przez wieki było normą życia społecznego" - ocenił.
Zwrócił uwagę, że "do budowania relacji miłości potrzebny jest czas, pieniądze, trochę serca i cierpliwość, bo nie zawsze wszystko wychodzi od razu".
W ocenie ks. Koprianiuka Kościół katolicki w Polsce powinien wykorzystać duszpastersko nową tradycję, jaką jest świętowanie walentynek.
"Warto przy okazji tego dnia zwrócić uwagę na wartość międzyludzkich relacji czy form okazywania sobie miłości" - powiedział duchowny. Jak zaznaczył, "ludzie potrzebują w dzisiejszych czasach dni, które podkreślają szczególny charakter relacji związanej z miłością, z troską o drugiego człowieka".
"Najprościej byłoby wskazywać na wartości ewangeliczne, zawarte choćby w błogosławieństwach, które mówią, jak traktować drugiego człowieka oraz upowszechniać nauczanie Jana Pawła II na temat miłości, encyklikę Benedykta XVI "Deus Caritas Est", czy pierwszą adhortację papieża Franciszka, ogłoszoną w 2013 r. "Evangelii gaudium" - stwierdził.
Powiedział, że choć popularnie większość myśli o walentynkach jako święcie zakochanych, to warto spojrzeć szerzej na ten fenomen.
"Ci, którzy nie mają współmałżonka, partnera czy osoby, w której są zakochani, warto, żeby miłości nie sprowadzali tylko do wymiaru erotycznego związanego z przeżywaniem relacji mężczyzna-kobieta, czy relacji z bardzo bliską osobą. W naszym życiu kochamy na różnych poziomach. Miłość to także wspieranie drugiego człowieka, pamiętanie o nim, rozmowa. Możemy zatem 14 lutego np. odwiedzić kogoś w szpitalu, hospicjum, czy pójść np. grób współmałżonka, który kilka lat temu zmarł. Wszystko zależy od człowieka, od jego doświadczeń i kreatywności" - ocenił ks. Koprianiuk.
"Na pewno nie jest dobrze tego dnia pozostawać w sieci, w przestrzeni mediów społecznościowych, ponieważ te relacje wirtualne, choćby czasem bardzo piękne i liczne, nie zastępują osobowych" - podkreślił.
Zgodnie z decyzją Konferencji Episkopatu Polski z 2013 r. wierni w piątki zobowiązani są jedynie do zachowania wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych.
"Jest to bardziej propozycja, zalecenie niż nakaz. W związku z tym osoba, która nie zachowa w piątek wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych nie popełnia grzechu ciężkiego, czyli takiego który zrywa więź z Bogiem. Jest to raczej grzech powszedni, a to oznacza, że mimo jego popełnienia można przystąpić do Komunii św. pamiętając o akcie skruchy" - wyjaśnił ks. Koprianiuk.
Wyjaśnił, że wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych to przepis, który zgodnie z prawem kanonicznym obowiązuje w całym Kościele. "Konferencje poszczególnych Episkopatów mogą jednak zastąpić post i wstrzemięźliwość innymi formami pokuty i uczynkami miłosierdzia" - powiedział.
Dopytywany, czy zastępowanie mięsa jakąś wykwitną rybą bądź owocami morza, nadal jest zachowaniem charakteru piątku jako dnia, kiedy Kościół wspomina mękę Chrystusa na krzyżu, duchowny przyznał, że w czasach, kiedy ryby są często dużo droższe niż mięso, przestrzeganie przepisów jest raczej zachowaniem posłuszeństwa wobec nauczania Kościoła katolickiego niż wejściem w ducha, który przyświecał tym, którzy wprowadzali przepisy.
Św. Walenty żył w III w. i był biskupem Terni w Umbrii. W czasie prześladowań chrześcijan w Cesarstwie Rzymskim za panowania cesarza Klaudiusza II Gockiego wraz ze św. Mariuszem asystował męczennikom w czasie ich procesów i egzekucji. Śmierć męczeńską poniósł 14 lutego 269 r. Pochowano go w Rzymie przy via Flaminia. Na Zachodzie Europy - zwłaszcza w Anglii i Stanach Zjednoczonych czczono go jako patrona zakochanych. Dzień jego śmierci stał się okazją do obdarowywania się drobnymi upominkami.
Magdalena Gronek (PAP)
mgw/ jann/ mhr/
